Często rozmawiam z ludźmi nie tylko o ochronie życia i zdrowia, czy mienia, ale również o finansach – w końcu jedno często wynika z drugiego. Ostatnio ktoś mnie zapytał „Czy VeloBank jest bezpieczny?” i jaka jest moja opinia o tym banku.
Postanowiłam więc uporządkować najważniejsze informacje i podzielić się z Wami moją analizą – bez marketingowych haseł, za to z perspektywy osoby, która od lat uczy klientów, jak chronić swój majątek.
VeloBank powstał jako instytucja pomostowa, która przejęła zdrową część działalności Getin Banku, po jego przymusowej restrukturyzacji. Powodem tej decyzji były poważne problemy finansowe Getinu, wynikające m.in. z portfela kredytów frankowych i niskiej rentowności.
Za nowy bank odpowiedzialny był Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) – czyli państwowa instytucja, której głównym zadaniem jest ochrona środków klientów i stabilności sektora bankowego.To była sytuacja nadzwyczajna, ale też przykład na to, że system gwarancji w Polsce działa – klienci nie stracili środków, a bank nadal funkcjonował.
Kto przejął VeloBank?
Najpierw BFG, a później prywatny inwestor – amerykańskiego fundusz Cerberus Capital Management i brytyjski FitzWalter Capital. Cerberus to duży gracz na rynku finansowym – zarządza miliardami dolarów aktywów i ma doświadczenie w restrukturyzacji instytucji finansowych, również w Europie. To nie jest przypadkowa inwestycja – fundusze typu private equity widzą w polskim sektorze bankowym potencjał wzrostu i stabilność. Po przejęciu Velo Bank miał zyskiwał dość dobre opinie klientów, za równo pod skrzydłami BFG jak i później. Pojawiały się też o VeloBanku opinie blogerów finansowych, które były całkiem dobre.
Czy Twoje pieniądze są bezpieczne w Velo Banku?
To najważniejsze dzisiaj pytanie. Według moje opinii tak – w granicach standardowej ochrony gwarancyjnej BFG, czyli do równowartości 100 tys. euro. Czyli tak samo jak wszystkie inne banki, które oficjalnie działają w Polsce. Nie ma znaczenia, kto jest właścicielem banku – ochrona obowiązuje tak samo dla VeloBanku, jak i dla każdego innego banku komercyjnego działającego legalnie w naszym kraju.
Jeśli więc masz w VeloBanku konto osobiste, lokatę czy oszczędności i ich wartość nie przekracza gwarantowanej kwoty – możesz spać spokojnie.
Jak zmienia się oferta VeloBanku?
Po przejęciu przez fundusz Cerberus widać wyraźną próbę repozycjonowania marki. VeloBank stawia na nowoczesny marketing, cyfryzację i konkurencyjne oferty – szczególnie:
- Atrakcyjne lokaty i konta oszczędnościowe, często wysoko oprocentowane,
- Kampanie promocyjne skierowane do młodszych klientów i osób ceniących technologię,
- Nowoczesna aplikacja mobilna i platforma bankowości internetowej.
Fundusze inwestycyjne zazwyczaj inwestują z myślą o przyszłym zysku – więc rozwój banku leży w ich interesie. Często oznacza to poprawę efektywności, nowe produkty i większą konkurencyjność. Na razie VeloBank pokazuje, że ma ambicje stać się nowoczesną, dynamiczną marką.
Na co uważać?
Zawsze powtarzam klientom: banki się zmieniają, właściciele się zmieniają, ale Twoja strategia finansowa musi być niezależna od chwilowej mody. Oto kilka moich wskazówek:
Nie trzymaj wszystkich środków w jednym banku – dywersyfikacja zawsze zwiększa bezpieczeństwo.
Śledź zmiany w regulaminach i tabelach opłat – po przejęciach mogą pojawić się nowe warunki.
Nie kieruj się wyłącznie reklamą – sprawdzaj rzeczywiste warunki ofert i opinię klientów.
Zachowuj czujność przy inwestycjach i produktach złożonych – fundusze często lubią wprowadzać nowe rozwiązania inwestycyjne, które nie zawsze są zrozumiałe dla przeciętnego klienta.
Moja opinia jako doradczyni finansowa
Przejęcie VeloBanku przez Cerberus to dobra wiadomość z punktu widzenia stabilności. Bank nie zostaje „na garnuszku” państwa, tylko ma właściciela, który potrafi zarządzać dużymi instytucjami i wie, jak generować wartość.
To, co obserwujemy teraz, to początek długofalowej transformacji. Jeżeli fundusze rzeczywiście wprowadzą skuteczne zarządzanie, nowoczesną ofertę i zachowają etykę działania – VeloBank może stać się ważnym graczem w polskim sektorze bankowym.
Ale jak zawsze: czujność przede wszystkim. Twoje finanse to Twoja odpowiedzialność.